Zmasowana kampania w kierunku POLEXITU rozpędza się na dobre. Rząd, który próbuje ukryć swoją nieudolność rozpoczyna dyskusję na ten temat. Dzięki wpisaniu do konstytucji członkostwa Polski w UE dyskusja nad pozostaniem w Unii stałaby się bezprzedmiotowa. Mówiliśmy o tym już w 2019 r. – podkreślił poseł PSL, Stefan Krajewski.

Propaganda Zjednoczonej Prawicy z Patrykiem Jakim i TVP na czele podaje kłamliwe informacje, że Polska straciła około 535 mld zł przez członkostwo w Unii Europejskiej. Podane kwoty są sensacyjne i działają na wyobraźnię, ale są nieprawdziwe. Ludowcy mówią wprost, że  wyliczenia Patryka Jakiego nie mają sensu, a narracja rządzących przypomina manipulacje w Wielkiej Brytanii, które doprowadziły do przypadkowego Brexitu. Zmasowana kampania w kierunku POLEXITU rozpędza się na dobre.

– Unia to dla Polski strefa bezpieczeństwa i rozwoju. Bilans naszego członkostwa jest jednoznacznie korzystny. To jest ponad 500 mld na plus odkąd dołączyliśmy do UE. Każdy kto podaje inne dane lub twierdzi, że Polska straciła – tak jak robi to Solidarna Polska czy TVPiS – jest albo niedoinformowany, albo po prostu bezczelnie kłamie – powiedział na konferencji prasowej rzecznik PSL, Miłosz Motyka.

80% Polaków chce być w UE. Gwarancją naszego pozostania w Unii i polską racją stanu jest wpisanie członkostwa Polski w Unii Europejskiej do Konstytucji. 

ℹ️ Czytaj więcej -> Kosiniak-Kamysz: Wpiszmy do Konstytucji członkostwo Polski w UE

Według posła Stefana Krajewskiego wpisanie takiego artykułu do konstytucji gwarantowałoby, że dyskusja, czy pozostać w UE, czy z niej wyjść, stałaby się bezprzedmiotowa. Takie rozwiązanie ludowcy sugerowali już w 2019 r.

– Wtedy ani przedstawiciele innych partii opozycyjnych, ani ci z partii rządzącej nie chcieli poprzeć tego projektu. Mówiono, że to jest niepotrzebne, że nasza obecność w Unii jest pewna. Nikt nie wyobrażał sobie, że będziemy dyskutować dzisiaj o tym czy chcemy czy nie chcemy zostać w UE – mówił obecny na konferencji poseł Stefan Krajewski.

– Nasza obecność w Unii to nie tylko inwestycje i dofinansowania, ale także eksport żywności, miliony miejsc pracy i interes wszystkich tych, którzy korzystają z wolnego przepływu osób i pieniędzy między krajami członkowskimi – kontynuował poseł PSL.

Warto zwrócić uwagę, że kłamliwe informacje pojawiły się w momencie, gdy przez nieudolność rządzących i brak porozumienia z Czechami ws. kopalni Turów, Polska została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary pieniężnej w wysokości 500 tys. euro, czyli równowartość 2,3 mln zł. dziennie.

– Rządzący kpili sobie z zagrożenia jakim było płacenie bardzo wysokich odszkodowań. Mówili: „nikt tutaj nie będzie płacił, wstaliśmy z kolan i nie musimy z nikim rozmawiać”. Efekty tego lekceważenia są opłakane: 2,3 mln zł strat dziennie. To kilometr dobrej jakości drogi. To inwestycje w upadające rolnictwo. To pomoc dla przedsiębiorców na terenach objętych stanem wyjątkowym. Rząd wiedzie nas na margines UE – wskazał poseł PSL.

Próbując ukryć swoją nieudolność w relacjach zagranicznych rządzący mogą doprowadzić do wyjścia Polski z Unii Europejskiej.