Sądy tematem konferencji

Rawicz, Gostyń, Grodzisk, Nowy Tomyśl, Oborniki, Wolsztyn, Ostrzeszów to 7 miejscowości w Wielkopolsce, które znajdują się na czarnej liście ministra sprawiedliwości, Jarosława Gowina. Po szybkiej i skutecznej interwencji Polskiego Stronnictwa Ludowego liczba sądów rejonowych przeznaczonych do likwidacji zmalała, ale i tak nie jest satysfakcjonująca. Jak zapowiedział Andrzej Grzyb, Poseł do Parlamentu Europejskiego, Ludowcy będą walczyć do momentu kiedy minister nie zrezygnuje z pomysłu likwidacji.

Czytaj również: Największy sprzeciw w Wielkopolsce

Zaczęło się od 17 sądów rejonowych, które w Wielkopolsce zostały przeznaczone do likwidacji. Później ta liczba zmalała do14 a teraz 7. Kiedy kilka miesięcy temu minister sprawiedliwości Jarosław Gowin podzielił się tym pomysłem Polskie Stronnictwo Ludowe postanowiło działać. Rozpoczęła się akcja zbierania podpisów pod sprzeciwem przeciwko zamykaniu sądów w powiatach. Udało się zebrać 150 tysięcy podpisów. Te już są w Sejmie mówił w czasie konferencji prasowej w Kaliszu Andrzej Grzyb. – My nie chcemy aby którykolwiek sąd był likwidowany w drodze rozporządzenia wydanego przez Ministra Sprawiedliwości, bo to zmiana ustroju. Nie wiem dlaczego Wielkopolska jest regionem najbardziej napiętnowanym. Jarosław Gowin zmodyfikował swój pomysł i zamiast 80 sądów do likwidacji w całym kraju ta lista skróciła się do 29, ale w śród nich aż 7 jest z naszego województwa. To ¼. Nie wiem czym sobie na to zasłużyliśmy.

W konferencji uczestniczył też Lech Janicki, starosta ostrzeszowski. Ta miejscowość nadal musi walczyć o zachowanie tamtejszego sądu rejonowego. Według Janickiego taki pomysł reformy sądownictwa to pierwszy krok do marginalizacji małych miejscowości i ich mieszkańców, którym odbiera się możliwość funkcjonowania na równi z mieszkańcami metropolii. – Liczę na to, że skuteczne okaże się złożenie wniosku obywatelskiego 150 tysięcy podpisów do Sejmu i uchwalenie stosownej ustawy, która by sankcjonowała ustrój państwa w zakresie również wymiaru sprawiedliwości tak aby minister nie mógł rozporządzeniem zmieniać ustroju państwa. Należy usprawniać funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, należy starać się aby procedury były szybsze, natomiast nie takim kosztem i nie w taki sposób.

To zdanie popiera Krzysztof Grabowski, członek zarządu Województwa Wielkopolskiego, który na konferencji przypomniał, że radni Sejmiku PSL już w lipcu wyszli z inicjatywą apelu do ministra Gowina. Powiaty, które nadal muszą walczyć o sądy mogą liczyć na dalsze wsparcie. –Dziwiło nas dlaczego Wielkopolska ma być poszkodowana. To, że minister częściowo wycofuje się z pomysłu, to z pewnością sukces PSL i tych wszystkich którzy się w to zaangażowali. Przed nami dalsza droga by przekonać ministra i premiera do wycofania się również z likwidacji tych 7 sądów. Sukcesem jest też poparcie naszego apelu przez radnych z innych klubów. To pokazuje skale problemu. Polskie Stronnictwo Ludowe, jeśli będzie to potrzebne, nadal będzie zbierać podpisy sprzeciwiające się likwidacji sądów rejonowych, które jeszcze, wg Gowina, powinny zniknąć z mapy kraju.

Ludowcy podkreślają, że lepszą organizację pracy sądów zapewni przenoszenie spraw nie wymagających osobistego stawiennictwa zainteresowanych, do sądów, które rozpatrują mniej spraw a także oddelegowywanie sędziów do jednostek, które mają problemy z terminowym rozpatrywaniem wokand.

 

AW