Przywrócenie społecznego szacunku rodzinom wielodzietnym i mocniejsze wsparcie ich przez samorząd oraz państwo, korzystniejsze dla pracowników zmiany legislacyjne w sposobach zatrudnienia, dodatkowe pieniądze dla zreformowanych urzędów pracy na przeciwdziałanie bezrobociu, specjalne pożyczki dla studentów na otwieranie własnych firm czyli tak zwane start-upy. To jedynie część tematów, z jakimi do Ostrowa Wielkopolskiego przyjechał Władysław Kosiniak-Kamysz, Minister Pracy i Polityki Społecznej.
Minister był prelegentem Regionalnego Forum Dla Samorządu, zatytułowanego „Rodzina – Integracja – Aktywizacja”, którego organizatorem była Senator Andżelika Możdżanowska, a gośćmi oprócz ministra, Posłowie Józef Racki i Piotr Walkowski oraz Krzysztof Grabowski – Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego.
W dwóch panelach tematycznych minister odniósł się do nowych rozwiązań legislacyjnych przygotowywanych przez parlamentarzystów i rząd w sferach rodziny, pracy i samorządu oraz reformy rynku pracy poprzez profesjonalizacje obecnych pośredniaków.

I właśnie najwięcej miejsca w swojej analizie minister poświęcił nowej koncepcji urzędów pracy, która radykalnie zmienić ma filozofię działania tych instytucji już w przyszłym roku. Rozwiązania mają być wzorowane na Job Centers w Wielkiej Brytanii i niemieckich Arbeitsamtach. Z założenia mają one być bardzie przyjazne dla klientów (bo tak traktowany ma być dzisiejszy „petent”) i efektywniejsze w poradnictwie i pomocy, szczególnie długotrwale bezrobotnym. Obecnie bywają placówki o standardach sprowadzonych do miejsc „odhaczania się” w kolejce po zasiłek, co wg ministera powinno szybko odejść do historii. Elementem napędowym dla restrukturyzacji urzędów pracy ma być między inny zmodyfikowany system wyposażania ich w środki finansowe. Będzie on związany w dużej mierze z efektami działania danej placówki. Urzędy wydajniejsze w czynnej walce z bezrobociem, popartej namacalnymi i policzalnymi wynikami, będą mogły liczyć na lepsze wsparcie. Odbiurokratyzowanie urzędów pracy  – poprzez między innymi przeniesienie części formalności urzędowych na ZUS – ma umożliwić pracownikom dzisiejszych „pośredniaków” skupienie się na meritum ich pracy, czyli pomocy w efektywnym znalezieniu zatrudnienia klientom instytucji.
„W przyszłym roku mamy 5 000 000 000 zł do wykorzystania na aktywne formy walki z bezrobociem” – powiedział Radiu Centrum minister Kamysz: „I tu będzie elastyczność w wykorzystaniu tych możliwości przez powiatowe urzędy pracy. One zdecydują jaki instrument jest najlepszy – staż czy dofinansowanie działalności gospodarczej, a może subsydiowanie miejsc pracy. Jest też nowy instrument w postaci pożyczek dla studentów ostatniego roku, którzy nie będą musieli rejestrować się jako osoby bezrobotne by ubiegać się o wsparcie na rozpoczęcie własnej działalności.”
Jako, że w opinii ministra: „najgorzej zaczną karierę zawodów od bezrobocia” – resort wspierać będzie mocniej modele poradnictwa zawodowego dla młodzieży, które już od gimnazjum – tak jak to dzieje się w Niemczech – będą skłaniać młodzież do określenia swojej ścieżki edukacyjnej w zgodzie z potrzebami rynku pracy. To zapobiec ma „produkowaniu” przez system bezrobotnych i już na wstępie życia zawodowego rozczarowanych realiami młodych ludzi.
W realizacji swoich ambitnych planów ministerstwo pokłada wielkie nadziej we współpracy z samorządami lokalnymi, które przejmują coraz więcej obowiązków w zakresie edukacji i rynku pracy, dotychczas spoczywających w kompetencjach władz centralnych. Kroki w tym zakresie już zostały podjęte przez nawiązanie cyklicznej współpracy ministra ze Związkiem Powiatów Polskich.
Analizując narzędzia polityki rodzinnej w Europie, minister podał przykład Niemiec – kraju niskiego bezrobocia i socjalnego dobrobytu – który mimo tak dobrych uwarunkowań gospodarczych boryka się ze spadkiem ilości urodzeń, co wskazuje, że dobrobyt to nie jedyna determinanta wzrostu demograficznego, a Polsce potrzebny jest własny patent na ten problem społeczno-ekonomiczny.
Minister podkreślił, że Wielkopolanie mogą być dumnie ze swojej przedsiębiorczości, gdyż na koniec listopada 2013 bezrobocie w Wielkopolsce było najniższe w kraju (9,3%) i wynosiło odpowiednio: w Kaliszu 9,8%, w Ostrowie Wielkopolskim 8,3%, a w Kępnie zaledwie 5%. W zestawieniu z najwyższym wzrostem demograficznym w kraju, region wielkopolski jawi się w opinii ministra bardzo obiecująco.

Z Ostrowa Władysław Kosiniak – Kamysz pojechał z wizytą do Ostrzeszowa i Kępna.
źródło – http://www.rc.fm/polityczne/minister-kosiniak-kamysz-w-ostrowie

{flike}