{AG}PiknikFK{/AG}

Bracholin jest jedną z najstarszych miejscowości w Polsce. Jego szczególną atrakcją jest przebiegająca tu trasa Cysterskiego Szlaku Rowerowego, dlatego też część uczestniczek spotkania, pomimo upalnej pogody, przybyła do Bracholina rowerami.
Na szczególną uwagę zasługuje ścieżka edukacyjno-przyrodnicza usytuowana przy Jeziorze Bracholińskim, której elementem są 22 tablice edukacyjne bogate w treść i przepiękne zdjęcia. Ich głównym zadaniem jest ukazanie niewątpliwych walorów przyrodniczych okolicznych jezior. Część tablic przedstawia tropy ptaków czy ssaków, co ułatwia rozpoznawanie ich w praktyce. Należy podkreślić, że Bracholin jest miejscem, gdzie z kilku gatunków gęsi zatrzymujących się tutaj podczas przelotów tylko gęgawa zakłada gniazda lęgowe, gdyż szuwary wokół tutejszego jeziora w okresie lęgowym są na nie doskonałym miejscem. Atrakcję stanowi luneta obserwacyjna, dająca zwiedzającym możliwość obserwowania barwnej i bogatej pod względem przyrodniczym okolicy. Trzeba przyznać, że cieszyła się ona sporym zainteresowaniem pań. Kolejny ciekawy element „Bracholińskiej Ostoi” to latarnia hybrydowa, która zasilana jest energią słoneczną oraz turbiną wiatrową.
Dodatkową atrakcją pikniku było spotkanie z panem Leszkiem Łochowiczem, sołtysem sołectwa Bracholin oraz jego żoną, panią Violettą, którzy podejmując gości słodkościami i miętową herbatą, zapoznali ich z historią tej miejscowości i walorami ścieżki edukacyjnej.
Część warsztatową spotkania poprowadziła pani Monika Jankowska, która przybliżyła w fantastyczny, fachowy sposób technikę wytwarzania papierowych cudów ― wyplatanie koszyków z papierowej wikliny. Panie z wielkim zaangażowaniem zwijały papierowe rurki i próbowały z nich wyplatać koszyki, obiecując sobie doskonalić tę umiejętność.
Pani Violetta biesiadowała z członkiniami i sympatykami Koła do końca spotkania, rozdając foldery dotyczące Bracholina, degustując przywiezione przez Panie smakołyki (uginały się pod nimi stoły przygotowane przez pana sołtysa) i śpiewając wspólnie piosenki, do których przygrywał na gitarze kolega Stefan Strychalski. Była to wspaniała integracja wszystkich uczestników spotkania.
Na koniec pikniku prezes Koła podziękowała wszystkim za zaangażowanie i ciekawie spędzony czas, podkreślając, że to spotkanie oprócz integracji miało na celu podnieść świadomość ekologiczną i pokazać, że cenna pod względem przyrodniczym „Ostoja Bracholińska” jest wspaniałym miejscem spędzania wolnego czasu. Cel został osiągnięty, o czym świadczyły zadowolone twarze uczestników oraz głosy, że podobne wakacyjne spotkania warto w przyszłości organizować w innych ciekawych miejscach naszego powiatu.

Aldona Tatarynowicz