Wprawdzie rodziny oczekiwały podkreślenia, że mord ten miał charakter zbrodni przeciwko ludzkości, ale już fakt uznania go za zbrodnię wojenną powoduje, że nie podlega on przedawnieniu i będzie można dochodzić przed sądami sprawiedliwości w tej sprawie i również, wydaje się, jakiegoś zadośćuczynienia. Ważne jest, że orzeczenie Trybunału sprawia, iż starania o sprawiedliwość w kwestii mordu katyńskiego nie będą mogły być przedawnione.

Jednocześnie to, że strona rosyjska nie dostarczyła wszystkich dokumentów, daje podstawę do skierowania odwołania do Wielkiej Izby trybunału. W moim przekonaniu sprawa jest więc w dalszym ciągu w toku. W przyszłości na pewno będziemy oczekiwać, że Rosja te dokumenty przekaże.

Strona rosyjska zareagowała swoistym zadowoleniem, mówiąc, że nie będzie się odwoływać od tego wyroku. Moim zdaniem świadczy to o tym, że obawiali się, że w niektórych obszarach rozstrzygnięcie będzie dalej idące niż to, które zapadło.

Satysfakcja strony rosyjskiej oznacza jednak, że brak jest pełnej satysfakcji rodzin katyńskich i Polski. Orzeczenie Trybunału niewątpliwie otwiera jednak drogę do dalszego dochodzenia z jednej strony prawdy, a z drugiej również – przez rodziny ofiar katyńskich – pełnego zadośćuczynienia.

Obciążenie kosztami sprawy strony rosyjskiej świadczy o tym, że skarga była zasadna, że przyznano rację stronie polskiej, rodzinom katyńskim”.

Źródło: PAP

Więcej…