Poranne wybuchy wstrząsnęły nami wszystkimi. Solidaryzujemy się z rodzinami ofiar, które zginęły w zamachach na lotnisku Zaventem oraz w metrze. Jednak nie możemy się dać sterroryzować. Pracujemy normalnie mimo, że w Brukseli oraz instytucjach unijnych ogłoszono najwyższy stopień bezpieczeństwa a część telefonów nie działa.
Najwięcej informacji otrzymujemy z mediów. Na miejscu wybuchów cały czas pracują służby bezpieczeństwa. Są też dziennikarze. Z ich relacji wiemy jak wygląda sytuacja na lotnisku oraz w metrze a także w całym mieście, które zostało sparaliżowane. Pojawiło się więcej policjantów i żołnierzy. W mieście ogłoszono najwyższy alert bezpieczeństwa. Podobnie jest w samym Parlamencie Europejskim, w którym wprowadzono zaostrzone zasady bezpieczeństwa. Każda osoba wchodząca jest dokładnie sprawdzana. Osoby, którym nie udało się dotrzeć rano do pracy – nie zdążyły wyjść przed wybuchami lub były w drodze kiedy do nich doszło – zostały poproszone o powrót do domów lub pozostanie w nich. Służby bezpieczeństwa poprosiły także by nie wychodzić bez potrzeby z siedziby PE. Posłowie pracują normalnie. Nie możemy dać się zastraszyć i sterroryzować. Musimy pokazać, ze jesteśmy razem, jesteśmy z mieszkańcami Brukseli, z ofiarami zamachów i ich rodzinami. Dziś zgodnie z planem odbywa się posiedzenie EURONESTU. W Parlamencie Europejskim oprócz deputowanych są także przedstawiciele krajów Partnerstwa Wschodniego. Na spotkaniu minuta ciszy uczciliśmy pamięć porannych ofiar. Podobnie zaczynają się wszystkie dzisiejsze komisje.
Ze względu na posiedzenie EURONESTu w Brukseli przebywa większość posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Platformy Obywatelskiej. Do części z nich oraz polskich pracowników instytucji unijnych nie można się dodzwonić. Sieci telefonii komórkowych są przeciążone.
Lotnisko Zaventem jest jednym z dwóch funkcjonujących w Belgii. Na nim lądują wszyscy euro posłowie oraz pracownicy instytucji unijnych i przedstawiciele oficjalnych delegacji przybywających do Brukseli. Jest też jednym z największych lotnisk na świecie. Do wybuchów doszło kilka minut po godzinie 8.00 rano. Kilkadziesiąt minut później miastem wstrząsnął kolejny wybuch. Tym razem bomba eksplodowała w metrze. Stan ofiar zmienia się z minuty na minutę. Wiadomo o dwóch rannych Polakach.
Artykuł Jesteśmy z ofiarami zamachów w Brukseli – komentarz Andrzeja Grzyba pochodzi z serwisu Andrzej Grzyb.