Przemysław Pacia wkopał krzew i starannie udeptywał ziemię wokół niego, nic dziwnego, w końcu z zawodu jest nie tylko prawnikiem ale również ogrodnikiem.
– Mam już doświadczenie, ponieważ rok temu wspólnie sadziliśmy budleje przed gmachem urzędu wojewódzkiego. Wszystkie krzewy się przyjęły – uśmiechał się wicewojewoda.
Pomagali mu m. in. prof. Jacek Łuczak, twórca poznańskiego Hospicjum Palium.
Dzień Wrażliwości to nie tylko sadzenie budlei – ulubionych kwiatów motyli. Te kolorowe, delikatne owady są symbolem „Motylego wolontariatu”, który jest realizowany w poznańskim Hospicjum Palium. W ramach dzisiejszego święta w całym mieście odbywały się warsztaty plastyczne, koncerty, występy artystyczne, pokazy ratownictwa medycznego. Wszystkie działania miały jeden cel – wydobyć z ludzi pokłady wrażliwości.
Podobnie jak w ubiegłym roku bardzo dużo atrakcji przygotowali wolontariusze z „Małego Wolontariatu”, których wspierał wicewojewoda (gdy już posadził swój krzew na skwerze w centrum miasta) wspólnie z nimi brał udział w akcjach organizowanych w holu urzędu wojewódzkiego.
– Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować, zwłaszcza wolontariuszom z „Małego Wolontariatu” bez Waszej pracy, oddania i pomysłów ten dzień po prostu by się nie udał. Dziękuję też pracownikom naszego urzędu, że też mimo obowiązków nas odwiedzili i też malowali motyle – dziękował wicewojewoda w holu urzędu wojewódzkiego.
Każdy, kto dzisiaj pojawił się dziś w gmachu urzędu mógł liczyć na drobny upominek w postaci małego motyla, a potem posłuchać koncertu chóru złożonego z uczniów Szkoły Podstawowej nr 6 ze Swarzędza. Znakomicie zaprezentował się członkowie zespołu „Puszka Bend” z Dziennego Ośrodka Adaptacyjnego nr 1 w Poznaniu.
Największe zainteresowanie wzbudzał jednak Reks. To psiak – ratownik na co dzień pracujący w poznańskiej Fundacji Irma. Niemal każdy chciał sobie zrobić z Reksem zdjęcie.
Dzisiaj każdy okazywał swoją wrażliwość i dzielił się tym, co umie i potrafi. Na przykład wolontariusze z Grupy Enea prezentowali dzieciom, jak profesjonalnie udzielać pierwszej pomocy. Każdy uczeń mógł wziąć udział w ćwiczeniach. Sporo działo się także na antresoli Urzędu. Tam zorganizowano warsztaty plastyczne. A motyle malowali także w ramach przerwy na drugie śniadanie pracownicy urzędu. O swoich książkach mówiła na warsztatach Joanna Krzyżanek i towarzyszyła jej bohaterka książkowa – Cecylia Knedelek.
Na koniec dla wszystkich fantastycznie zaśpiewały dziewczyny z poznańskiego chóru „Skowronki”. Chórzystki w brawurowy, pełen ekspresji sposób zaśpiewały pieśni z Hiszpanii, Irlandii a nawet dalekiej Laponii. Chór poprowadziła dyrektor artystyczna Alicja Szeluga. Występ został nagrodzony gromkimi brawami.
Wrażliwi ludzie byli nie tylko w urzędzie. Równolegle wiele interesujących akcji zorganizowano w innych miejscach Poznania. W palmiarni, w nowym pawilonie z motylami odbył się koncert Macieja Rosa i Jurij. Wolontariusze wraz z motylami pojawili się również w Ogrodzie Botanicznym, na Starym Rynku, odwiedzili studentów UAM na kampusie Morasko oraz centra handlowe.
W tym roku akcji towarzyszyła zbiórka pieniędzy na zakończenie rozbudowy poznańskiego Hospicjum Palium. Następny „Dzień Wrażliwości” już za rok.