Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła dzisiaj wszystkich i zdecydowała o podniesieniu głównej stopy procentowej NBP do 4,5 proc. To siódma z rzędu podwyżka. Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku. Od tego czasu wzrosty następowały co miesiąc. Przed serią podwyżek główna stawka wynosiła zaledwie 0,1 proc. i była najniższa w historii. Teraz nie tylko przebiła poziom sprzed pandemii (1,5 proc.), ale też trzykrotnie go przekracza, osiągając historycznie najwyższą wartość od grudnia 2012 roku.
– Sytuacja finansowa Polaków idzie w złym kierunku – zarówno tych, którzy wzięli kredyt, jak i tych, którzy planowali go wziąć. Wiele rodzin, które już dziś ledwo spina budżet będzie musiało zacisnąć pasa. Nie stać ich na opłacenie rachunków – stwierdził na konferencji prasowej poseł PSL, Dariusz Klimczak.
Efektem podwyżki stóp procentowych będzie bowiem dalszy wzrost rat kredytów.
Już dziś raty złotowych kredytów mieszkaniowych są nawet o około 50-60 proc. wyższe niż we wrześniu 2021 r. Dotychczasowe podwyżki stóp sprawiły, że rata takiego przeciętnego kredytu hipotecznego (300 tys. złotych na 30 lat) wzrosła średnio z 1100 złotych do ponad 2 tysięcy złotych. Będzie jeszcze drożej.
ℹ️ Czytaj również -> Inflacja pustoszy budżety Polaków
Potrzebna jest natychmiastowa interwencja państwa na rynku finansowym. Banki powinny odejść od pobierania marży od kredytu.
– Kolejna podwyżka rat kredytów, szalejące ceny prądu i inflacja – sytuacja staje się nie do udźwignięcia dla budżetów polskich rodzin. Mamy propozycję rozwiązania i oczekujemy interwencji państwa, a szczególnie państwowych banków, w tej dramatycznej sytuacji – oświadczył obecny na konferencji prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Banki powinny odejść od pobierania marży od kredytu. Wystarczająco dużo zarabiają z oprocentowania. Ona została na wyższym poziomie po 2016 r. W pierwszej kolejności powinny to zrobić państwowe banki. Nie mogą się bogacić na krzywdzie Polaków – dodał lider PSL.
Państwo Polskie powinno mieć strategię bezpieczeństwa i stabilności systemu bankowego. Decyzje dotyczące funkcjonowania krajowych instytucji finansowych powinny być podejmowane w kraju. Tak twierdzili przecież zwolennicy repolonizacji sektora bankowego.
Czekamy z niecierpliwością na odpowiednie działania.
– W trosce o Polaków, polskie rodziny i przedsiębiorców domagamy się odważnych decyzji państwa. Warto zadać rządzącym pytanie: po co była repolonizacja banków, jeśli dziś nie chcą podejmować odważnych decyzji dla dobra Polaków? – podkreślił poseł Dariusz Klimczak.