Czego może spodziewać się Unia Europejska po październikowych wyborach w Gruzji? Na to pytanie będzie próbował odpowiedzieć Andrzej Grzyb. Wielkopolski deputowany przebywa w Tibilisi. Po powrocie z misji specjalnej zda raport, który będzie zielonym świateł by dokończyć prace nad przyznaniem Gruzji prawa do ruchu bezwizowego.
Jego wprowadzenie uzależnione jest m.in. od kierunku jaki obierze Gruzja po wyborach, które już 8 października. Jeśli wśród Gruzinów panują nastroje proeuropejskie i zainteresowanie współpracą z NATO, kraj może liczyć na zmiany w polityce wizowej ze Wspólnotą. – Gruzja, podobnie jak Ukraina, jest ważnym partnerem. Jeśli tam sytuacja będzie się stabilizowała to będzie naszym partnerem – wyjaśnił Andrzej Grzyb, poseł do Parlamentu Europejskiego. – Będziemy mieć spotkania żeby sprawdzić jakie są nastroje i czego możemy się spodziewać na początku października. A Gruzja oczekuje i wszystko jest przygotowane, na otwarcie wolnego reżimu wizowego, na ruch bezwizowy. I to najprawdopodobniej na sesji październikowej, ale po wyborach, zostanie zatwierdzone.
Chyba że Gruzja spojrzy w stronę Rosji, której wpływy w tym regionie są nadal silne. Misja rozpoznawcza EPP odbędzie się w wąskim gronie. Oprócz Andrzeja Grzyba weźmie w niej udział Sandra Kalniete, była minister spraw zagranicznych Łotwy.
Artykuł Misja w Gruzji pochodzi z serwisu Andrzej Grzyb.