O godzinie 3:45 czasu polskiego prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w telewizyjnym orędziu rozpoczęcie operacji wojskowej we wschodniej części Ukrainy. Zaledwie kilka chwil później rozległy się eksplozje w Kijowie, Charkowie, Odessie i Doniecku. Ukraińskie wojsko potwierdziło, że rakiety balistyczne wystrzelono także z Białorusi.
Świat nie jest już taki sam. W obliczu regularnej wojny, ofiar, dramatów milionów mieszkańców Ukrainy należy przypomnieć czym jest racja stanu.
– Zagrożone są życie i zdrowie, wojna trwa w powietrzu, na morzu i na lądzie, to jest prawdziwa wojna najbliżej Polski od 1945 roku, państwo posiadające broń nuklearną zaatakowało Ukrainę, Białoruś zaatakowała Ukrainę – mówił w Sejmie lider PSL.
– Racją stanu Polski, Europy, państw demokratycznych jest dziś wolna, integralna, niepodległa Ukraina. Można ją zachować tylko przy solidarności i jedności. Współdziałając wspólnie w Polsce i współpracując z sojusznikami na zewnątrz – dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dzisiaj jest czas odpowiedzialności, a nie głupot i błazenady.
– Koniec z wojenkami politycznymi, koniec z politykierstwem. Dzisiaj jest czas odpowiedzialności, a nie głupot i błazenady. Musimy iść razem z naszymi sojusznikami z NATO i UE. Apelujemy o cotygodniowe posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, całej klasy politycznej. Powściągnijmy emocje, zatrzymajmy chorobę nienawiści, zakończmy spory. Wolna i niepodległa Ukraina to także wolna i niepodległa Polska – mówił lider PSL.
– Jesteśmy gotowi do przesunięcia środków związanych z obronnością i pomocą dla Ukrainy, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Wszyscy współpracujący z nami eksperci są gotowi do dzielenia się swoją wiedza i doświadczeniem. W obliczu wojny na Ukrainie, te wszystkie spory i wojenki polityczne, które toczymy są nic niewarte. Koniec z politykierstwem. Dzisiaj czas odpowiedzialności, a nie głupot i błazenady – kontynuował prezes ludowców.
Musimy być solidarni w Polsce i współdziałać w ramach NATO i UE.
– Jesteśmy gotowi do współpracy w imię racji stanu, czyli wolnego, niepodległego, suwerennego państwa, które dba o swoich obywateli. Musimy być solidarni w Polsce i współdziałać w ramach NATO i UE. Razem z naszymi sojusznikami musimy być jak legiony rzymskie. Musimy trzymać zwarty szyk – apelował Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Musimy sobie zdawać sprawę, że żołnierz ukraiński walczy nie tylko o bezpieczeństwo i wolność Ukrainy, ale też Polski. Nie miejmy złudzeń, rozpoczął się szaleńczy marsz Rosji, aby odbudować imperium. Po Ukrainie przyjdzie czas na Polskę, Rumunię i Bułgarię. W swoich wystąpieniu dyktator Putin wyraźnie o tym mówi. Wojna nie jest daleko, ale puka do naszych drzwi – dodał poseł Marek Biernacki.
Przygotujmy się na przyjęcie uchodźców z Ukrainy.
– Bardzo ważne jest wsparcie samorządów i NGO-sów przez instytucje państwowe i zaangażowanie ich w pomoc humanitarną. Jesteśmy w stałym kontakcie z samorządami w województwach granicznych, z OSP, z komendantem PSP. Kluczowym jest, aby każda służba, każda społeczność reagowała w sposób zorganizowany, przemyślany i odpowiedzialny. Wspierajmy Ukraińców w ich heroicznym wysiłku obronny przed rosyjską agresją – mówił przewodniczący Rady Naczelnej PSL, Waldemar Pawlak.
Ludowcy apelują także do wszystkich mieszkańców Polski o współdziałanie i solidarność w tym trudnym momencie.
Gesty solidarności z Ukrainą.
– Współodczuwamy Wasz ból i niepokój. Sąsiedzi, zrobimy wszystko, żebyście byli bezpieczni. Okażmy absolutne wsparcie i pomoc dla tak bestialsko napadniętego państwa i niewinnych ludzi, którzy chcieli tylko budować demokratyczny kraj – mówiła przewodnicząca UED, Elżbieta Bińczycka.
– W obecnej sytuacji ważne są gesty. Takim symbolicznym gestem byłoby spotkanie przedstawicieli wszystkich sił parlamentarnych pod ambasadą Ukrainy w Warszawie. Niech żyje wolna Polska! Niech zwycięży wolna Ukraina! – podkreślił prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.