– Podjęliśmy dzisiaj decyzję o poszerzeniu mandatu geograficznego EFD do końca 2015 roku, tak aby dopuścić działania wspierające społeczeństwo obywatelskie m.in. na terenie Federacji Rosyjskiej – skomentował Andrzej Grzyb, jeden z 9 posłów reprezentujących PE w Radzie Zarządzającej Europejskiego Funduszu na Rzecz Demokracji.
Swoje działania Fundusz kieruje głównie do młodych liderów prowadzących działania prodemokratyczne, niezależnych mediów, dziennikarzy, blogerów i instytucji pozarządowych. Fundusz ma pozwalać na szybszą, bardziej elastyczną reakcję niż przewidziana w ramach działań finansowanych przez UE, na wspieranie podmiotów dążących w pokojowy sposób ku demokracji, mniej ustrukturalizowanych, czasem nieformalnych, a poprzez to wyłączonych z możliwości wsparcia finansowego UE.
– Od teraz działaniami EFD mogą być również objęci „sąsiedzi sąsiadów” krajów Polityki Sąsiedztwa UE. Zmianę od początku dopuszczał statut EFD, a motywują ją sukcesy w dotychczasowym obszarze działań oraz palące potrzeby w innych krajach. Zdecydowaliśmy, że na kraje poza sąsiedztwem Unii przeznaczymy do 15% ogólnego budżetu Funduszu, czyli ok. 1 miliona euro – dodał europoseł PSL, koordynator Grupy EPL w podkomisji praw człowieka oraz promotor powołania Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji.
Fundusz otrzymuje dotacje z Europejskiego Instrument Sąsiedztwa (ENI). Jest on jednak niezależny od struktur unijnych. W listopadzie br. podczas spotkania w PE, posłowie zaapelowali o większe wsparcie państw członkowski dla EFD. Sprawozdawcą PE oceniającym działalność EFD wybrano europosła Andrzeja Grzyba.